POPRZEDNIA STRONA

Kościół katolicki a antysemityzm

ks. dr. Denis Fahey

Fragment polskiego wydania książki "The Kingship of Christ and Organized Naturalism" - Cork (Irlandia) 1943 r.

Oficyna Wydawnicza "Fulmen Poland"

 

Po tym, co dotychczas powiedziano, łatwiej przystąpić do rozważenia kwestii antysemityzmu. Co znaczy to słowo? Znaczy nienawiść do Żydów jako rasy. Żydzi jednak posługują się tym słowem na oznaczenie wszelkiej formy opozycji w stosunku do nich samych i usiłują bez przerwy kojarzyć je z nieracjonalnością i nieadekwatnością w stosowaniu go. Najwidoczniej chcą, aby świat uwierzył w to, że każdy, kto przeciwstawia się roszczeniom żydowskim, jest w mniejszym lub większym stopniu upośledzony umysłowo. Otóż musimy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że termin antysemityzm jest zbyt szeroki i niezbyt jasny, płynny. Arabowie są bez wątpienia Semitami. Jednakże Arabowie żyjący w Palestynie z racji swego przeciwstawiania się dominacji żydowskiej są antysemitami. Po drugie, ponieważ musimy mężnie stać po stronie praw Chrystusa Króla, prawdziwego nadprzyrodzonego Mesjasza, i dążyć do ponownego nasycenia społeczeństwa nadprzyrodzonym duchem Ciała Mistycznego, powinniśmy zwalczać wysiłki Żydów zmierzające do przeniknięcia świata naturalizmem. W tym znaczeniu - a to dlatego że sinieje tylko jeden boski plan zaprowadzenia porządku w świecie - każdy rozsądnie myślący człowiek musi być uznany za antysemitę. "The Jewish World" z 9 lutego 1883 roku przedstawił następujący program:

"Największym ideałem judaizmu jest, ... aby cały świat został przesiąknięty poglądami żydowskimi i aby w powszechnym braterstwie narodów - faktycznie wielkiego judaizmu - zniknęły odrębne rasy i religie".

Implikuje to wyeliminowanie nadprzyrodzonego Mesjasza i zanik Mistycznego Ciała Chrystusa, Kościoła katolickiego. Żydzi nie powinni się dziwić, że takie ich roszczenia wywołują "antysemityzm". Taki ich program stanowi dla j Kościoła katolickiego wyzwanie na pojedynek na śmierć  i życie. Kościół katolicki potępia nienawiść i brak miłości między narodami, podobnie jak czyni to w stosunku do  jednostek. Z natury jesteśmy braćmi, a dzięki nadnaturze,  nadprzyrodzoności, boskiemu życiu łaski, zjednoczeni jesteśmy w braterstwie nieskończenie wznioślejszym. "Ponad braterstwem całej ludzkości i ponad ojczyzną - powiedział papież Pius XI - jest braterstwo nieskończenie świętsze i cenniejsze, braterstwo, które jednoczy nas w Chrystusie, naszym Zbawicielu, a mianowicie nasze pokrewieństwo w Kościele katolickim. Mistycznym Ciele samego Chrystusa". Kościół w wyjątkowy sposób potępia nienawiść do Żydów. Dlaczego nienawiść do rasy żydowskiej, jako takiej, jest szczególnie obmierzła? Dlatego, że Żydzi są narodem i rasą, w której słowo Stało się Ciałem. Pan nasz jest Żydem z domu Dawidowego. Katolicy określają zazwyczaj nienawiść do Żydów słowem "antysemityzm". Jeśli weźmiemy pod uwagę potępienie niemieckich teorii rasistowskich w Encyklice O prześladowaniu Kościoła w Niemczech oraz w Liście Świętej Kongregacji do spraw seminariów z kwietnia 1938 roku, to okaże się, że obecną narodowo-socjalistyczną nienawiść do Żydów trzeba potępić jeszcze surowiej, ponieważ zasadza się ona na bluźnierczych i heretyckich przesłankach. Trzeba jednak wraz z autorem artykułu Juifs et Chretiens  w:  Dictionnaire Apologetique de la Foi Chretienne zauważyć, że Kościół wypowiedział się zarówno za Żydami w obronie osobistej oraz w obronie ich godności przeciw niesprawiedliwym atakom. Zawsze potępiał akty przemocy wobec Żydów, respektował wolność ich sumień i zapewniał swobodę ich kultu. Z drugiej strony Kościół wypowiadał się przeciw Żydom, wtedy kiedy chcieli oni narzucać swe jarzmo ludziom wierzącym i nakłaniali ich do odstępstwa od wiary. Zawsze starał się bronić wiernych przed splugawieniem przez nich. Ponieważ doświadczenia ubiegłych wieków pokazują, że jeśli Żydom udało się dojść do najwyższych stanowisk w państwie, nadużywali oni swej władzy ze szkodą dla katolików. Kościół zawsze usiłował nie dopuszczać do tego, aby katolicy dostali się pod ich jarzmo. Żydzi mieli zakaz nawracania na swą wiarę i nie wolno im było zatrudniać chrześcijan jako niewolników czy służących. Z jednej strony Kościół potępia nienawiść rasową w ogóle, a nienawiść do rasy Odkupiciela w szczególności. Z drugiej strony Kościół, jak to widzieliśmy, podkreśla obowiązek zwalczania naturalizmu w życiu publicznym i prywatnym, aprobuje miłość do kraju rodzinnego i pochwala prawdziwy nadprzyrodzony patriotyzm. Mamy prawo i obowiązek bronić naszego kraju i naszego narodu przed niesprawiedliwą agresją innego narodu. Ten obowiązek ciąży na nas w jeszcze większym stopniu, kiedy w grę wchodzi wierność naszego kraju Chrystusowi Królowi. Musimy zatem zwalczać naturalizm zawsze i wszędzie i szczególnie musimy być czujni wobec naturalizmu narodu żydowskiego. Niespożyta energia, z jaką własny naród Chrystusa stara się wyeliminować wpływ życia nadprzyrodzonego, rani w dwójnasób Najświętsze Serce naszego Pana. Obowiązek walki z naturalizmem w ogóle, a zatem i ze zorganizowanym naturalizmem narodu żydowskiego, nakłada na nas na przykład papież Leon XIII (Tametsi, 1900) i papież Pius XI (Quas primas, 1925 i Quadragesimo anno, 1931). Przed żydowskim naturalizmem ostrzega nas bez ogródek szereg dokumentów papieskich, cytowanych przez papieża Benedykta XV w Encyklice A quo primum (1751). "Co do nas - pisze ten uczony papież - to w tej sprawie, podobnie jak we wszystkich innych, trzymamy się linii postępowania przyjętej przez Naszych Czcigodnych Poprzedników, biskupów rzymskich. Aleksander III (1159-1181) zabronił chrześcijanom, pod surowymi sankcjami karnymi, wstępować na służbę do Żydów na dłuższy czas albo zostawać służącymi w ich gospodarstwach domowych. "Nie powinni - pisał - służyć Żydom dla zarobku w sposób ciągły". Ten sam papież wyjaśnia powód takiego zakazu w następujący sposób: "Nasz sposób życia i sposób życia Żydów krańcowo różnią się od siebie, a Żydzi łatwo sprowadzają na manowce dusze prostego ludu i przeciągną na stronę swych przesądów i niewiary, jeśli ten lud żyć będzie w ciągłym i bliskim obcowaniu z nimi". Ten cytat dotyczący Żydów znaleźć można w Dekrecie Ad haec. Innocenty III (1198-1216) przypominając, że Żydzi zostali wpuszczeni przez chrześcijan do ich miast, ostrzegł chrześcijan, że sposób i warunki tego wpuszczenia powinny być takie, by uniemożliwić Żydom uznawanie zła za dobro: "A kiedy tak z litości zostaną wpuszczeni do familijnego obcowania z chrześcijanami, odpłacą się swym gospodarzom - jak powiada przysłowie - tak jak szczur ukryty w worku albo jak wąż na piersi czy płonąca głownia na czyimś łonie". Ten sam papież powiada, że czymś stosownym jest, by Żydzi służyli u chrześcijan, ale nie jest stosowne, by chrześcijanie służyli u Żydów, i dodaje: "Synowie wolnej nie powinni usługiwać synom niewolnicy. Natomiast Żydzi, jako słudzy odrzuceni przez tego Zbawiciela, którego śmierć niegodziwie spowodowali, powinni faktycznie i rzeczywiście uznać siebie za sługi tych, których śmierć Chrystusa wyzwoliła, w chwili kiedy uczyniła ich niewolnikami". Te słowa można znaleźć w Dekrecie Etsi Judaeos. W podobny sposób w innym Dekrecie, Cum sit nimis, pod tym samym nagłówkiem De Judaeis et Saracenis (O Żydach i Saracenach; dop. autora), Innocenty III zabrania dopuszczania Żydów do stanowisk publicznych: "Zabraniamy Żydom dostępu do stanowisk publicznych, ponieważ wyzyskują stworzone sobie możliwości do pokazania zawziętej wrogości wobec chrześcijan...". Jeśli by ktoś zapytał, co jest zabronione przez Stolicę Apostolską Żydom mieszkającym w tych samych miastach co chrześcijanie,...niech przeczyta Konstytucję rzymskich papieży, Naszych Poprzedników, Mikołaja IV (1288-1294), Pawła IV (1555-1559), świętego Piusa V (1566-1572), Grzegorza XIII (1572-1585) i Klemensa VIII (1592-1605), które są łatwo dostępne, ponieważ znajdują się w Bullarium Romanum". Wobec żydowskiego naturalizmu musimy głosić wyższość nadprzyrodzonego życia Ciała Mistycznego, dzięki któremu jesteśmy duchowymi potomkami Abrahama, nad naturalnym życiem potomków Abrahama co do ciała, tak samo jak nad każdą postacią życia narodowego. Wobec naturalistycznego ubóstwiania rasy germańskiej przez Rosenberga i deprecjonowania przez niego żydowskiej krwi jako zatrutej musimy głosić, że Mistyczne Ciało Chrystusa jest jedyną ustanowioną przez Boga nadprzyrodzoną społecznością, w której wszyscy - zarówno Żydzi, jak i ludzie niemojżeszowego wyznania, zarówno Niemcy, jak i nie-Niemcy - znajdują odkupienie. Musimy niezachwianie twierdzić, że łaska uświęcająca nieskończenie przewyższa każdy naród i każdą rasę. Podobnie jak Abraham przez swą wiarę i swe posłuszeństwo wysłużył sobie, by być przodkiem Głowy odkupionej ludzkości, a tym samym sprawić, by w tej Głowie płynęła żydowska krew, tak też my przez naszą wiarę i posłuszeństwo jesteśmy jego duchowymi przodkami, Semitami pod względem duchowym, członkami Mistycznego Ciała z jego nasienia. Podkreśla to papież Pius XI, kiedy użył wyrażenia: "Antysemityzm jest niedopuszczalny. Pod względem duchowym jesteśmy Semitami", skierowanego do uczestników belgijskiej pielgrzymki we wrześniu 1938 roku. Wyrażenie papieża Piusa XI jest echem jego wyrażenia, jakim posłużył się papież Pius IX zwracając się do nawróconych z judaizmu kapłanów, Ojców Lemman: "Jesteście synami Abrahama i ja też". Wyrażenie użyte przez papieża Piusa XI cytowano bardzo często, faktycznie tak często, że można by odnieść wrażenie, iż zostało użyte w celach propagandowych po to, by uwydatnić jeden aspekt sprawy, zwłaszcza że mało kto odwołuje się do wcześniejszych fragmentów wystąpienia papieża. Papież Pius XI powiedział też: "Niemożliwe jest, by chrześcijanie byli antysemitami, ale przyznajemy, że każdy ma prawo do obrony samego siebie, innymi słowy, do przedsiębrania niezbędnych środków ostrożności dla ochrony samego siebie przed wszystkim, co zagraża jego słusznym interesom". Tak więc w tej wypowiedzi papieża Piusa XI odnajdujemy dwa nurty, które przez stulecia ujawniały się w oficjalnych deklaracjach Stolicy świętej odnośnie do Żydów. Z jednej strony Najwyżsi Kapłani starali się ochronić Żydów przed fizyczną przemocą i zapewnić szacunek dla ich życia rodzinnego i ich kultu, jako życia i kultu osób ludzkich. Z drugiej strony bezustannie zmierzali do ochrony chrześcijan przed skalaniem żydowskim naturalizmem i usiłowali uniemożliwić Żydom przejęcie kontroli nad chrześcijanami. Występowanie tego drugiego nurtu trzeba mocno podkreślać, ponieważ w pewnym stopniu straciliśmy go z oczu w czasach współczesnych. Katolicy powinni zaznajomić się nie tylko z wielokrotnie powtarzanymi papieskimi potępieniami Talmudu, lecz także ze środkami podejmowanymi przez Najwyższych Kapłanów w celu ochrony społeczeństwa przed inwazją naturalizmu żydowskiego. W przeciwnym razie narażą się na pomówienie, że mówią na przykład o papieżu świętym Piusie V i papieżu Benedykcie XV jako o antysemitach i wykażą się ignorancją, jeśli chodzi o znaczenie życia nadprzyrodzonego i władzy Chrystusa Króla nad społeczeństwem.