POPRZEDNIA STRONA

New Age 

ks.prof.  ANDRZEJ  ZWOLIŃSKI

Fragment książki "Tajemne niemoce" 

Wydawnictwo Sióstr Loretanek

ul.L.Żeligowskiego 16/20, 04-476 Warszawa, tel (022) 673-46-93, 673-58-39

Wraz z nastaniem roku 1994 wiele czasopism, zajmujących się dotychczas sprawami „nie z tej ziemi", „ezoterią", „nową gnozą" lub po prostu — „nowymi" uroczyście przywitało Erę Wodnika. W jednym z takich pism czytamy: „Witajcie w Erze Wodnika! Przed dwoma tysiącami lat Ziemia weszła w astrologiczną Erę Ryb, która zaowocowała pojawieniem się i dynamicznym rozwojem nowej religii -chrześcijaństwa. Obecnie, czy tego chcemy, czy nie, przechodzi w Erę Wodnika, przynosząc ogólny zwrot w stronę duchowości. Rośnie zainteresowanie religiami i kierunkami duchowego rozwoju praktykującymi miłość i życzliwość dla wszystkich istot. Tak kochani, wychodzimy z materializmu!"

W wielu polskich miastach na początku roku organizowane byty dyskoteki na powitanie Wodnika! Przekonanie o nastaniu Nowej Ery, która zwycięży chrześcijaństwo z końcem XX w., było już obecne w pismach Towarzystwa Teozoficznego założonego w 1875 r. przez Helenę Pietrowną Bławatską, której następcami byli: Annie Besant (1847-1933) i Alice Bailey (1880-1949) oraz Rudolf Steiner (1861-1925) - „prorok" antropozofów. Zgodnie z ich nauczaniem Wodnik (nosiciel wody) wyleje na świat nowego ducha, który za pomocą jogi, medytacji i tym podobnych psychotechnik będzie prowadził lud Nowej Ery do ekspansji świadomości i oświecenia, co umożliwi człowiekowi życie bez problemów. Według pewnych tajemniczych wskazówek ruch ten miał pozostawać w ukryciu do 1975 r. Już jednak w 1966 r., w słynnym musicalu rockowym Hair, który po raz pierwszy wprowadził na scenę pełną nagość, znalazły się m.in. następujące słowa: „Mistycyzm da nam zrozumienie, człowiek znowu nauczy się myśleć dzięki Wodnikowi, dzięki Wodnikowi!" Termin „New Age" (ang. nowy wiek, nowa era), użyty na określenie nowego ruchu, wszedł na stałe do współczesnego języka dopiero w latach siedemdziesiątych. Byt już jednak wcześniej używany np. przez R. Steinera w jego wystąpieniach z 1915 r, opublikowanych w 1957 r. przez antropozofów w książce pt. Preparing for Sixth Epoch (Przygotowanie do Szóstej Epoki). Tytuł „New Age" nosi także oficjalne pismo amerykańskiej masonerii ukazujące się już od XIX w. W symbolice i nazewnictwie masońskim bardzo często pojawiają się wyrażenia: „Nowa Era", „Nowy Porządek Świata", „oczyszczenie przez Wodnika".  Energiczny i dobrze zorganizowany ruch New Age za główny cel swego działania uznaje ukształtowanie nowego porządku świata, który będzie nacechowany grupową świadomością oraz synergią (połączonym działaniem wielkich grup ludzi). Grupy New Age w południe 31 grudnia 1986 r. przeprowadziły na całym świecie wspólną akcję, którą była światowa chwila współpracy, traktowana jako część światowego dnia uzdrowienia. Jego celem było wzmocnienie „pola mocy", które ma prowadzić wszystkich do pokoju, miłości i jedności. Propagowana wówczas medytacja uzdrawiająca świat zawierała m.in. następujące słowa: „Teraz jest czas początku..., ludzkość powróci do boskiej natury..., uzdrowienie nastąpiło, światu zostało przywrócone zdrowie. .. Jestem współstworzycielem z Bogiem i nadchodzi nowe niebo, ponieważ dobra wola Boga wyraża się na ziemi przeze mnie. Naprawdę ja jestem Chrystusem Boga..., ponieważ Bóg jest wszystkim, a wszystko jest Bogiem. Ja jestem światłością świata... A teraz światłości świata odpowiada jedna Jaźń i moc wszechświata... Widzę teraz przed moimi oczami zbawienie planety, ponieważ wszelkie fałszywe wierzenia i błędne wzorce się rozpłynęły". W słowach tych pojawiają się niektóre podstawowe tezy New Age: nadeszła Nowa Era, która zwycięża to, co stare; człowiek jest zanurzony w bóstwie, a świat i bóstwo to jedno (panteizm); człowiek w sobie samym mieści moc zbawienia, nie potrzebuje więc Jezusa Chrystusa.

U źródeł nauczania New Age leży przekonanie, że istnieje wewnętrzny lad naszej planety, zaprowadzany przez istoty duchowe, czyli „mistrzów mądrości", którzy w rzeczywistości okazują się demonami. Wiąże się z tym próba wskrzeszenia wielu pogańskich bogów i bożków, a także próba ubóstwienia Lucyfera, którego Alice Bailey nazywała „władcą ludzkości". David Spangler, jeden z liderów New Age i dyrektorów jego centrali, którą jest fundacja Findhorn w Szkocji, ogłosił: „Lucyfer działa w każdym z nas, by doprowadzić nas do pełni i kiedy zmierzamy do Nowej Ery, która jest erą pełni człowieka, każdy z nas w jakiś sposób jest doprowadzony do punktu, który ja określam jako inicjacja lucyferowa (akt poświęcenia się Lucyferowi). To szczególna brama, przez którą każda osoba musi przejść, jeśli całkowicie ma wejść w obecność jego światła i pełni". Pośród symboli, którymi posługuje się New Age, znajdują się m.in. swastyka, okultystyczny indogermański znak szczęścia oraz liczba „666", która jest w Biblii symbolem Bestii (por. Ap 13, 18). Według Alice Bailey liczba ta posiada święte cechy i należy się nią posługiwać możliwie jak najczęściej, aby przyspieszyć nadejście Nowej Ery. Innym symbolem, również często używanym, jest tęcza, która ma oznaczać most między człowiekiem a nadduszą, czyli duchem wszechświata. New Age stanowi specyficzną syntezę religii wschodnich, dawnego nauczania tajemnego, gnozy i spi-rytyzmu. Obejmuje więc w konsekwencji wszelkie odmiany okultyzmu, takie jak: jasnowidzenie, astrologię, hipnozę, efologię, praktyki jogi oraz itologię, panteizm, wiarę w reinkarnację i odrodzenie magii. Ponieważ New Age zmierza do pogodzenia wszystkich przeciwieństw w harmonii wszechświata, uznaje okultyzm i naukę za równe sobie. Znosi także przeciwieństwo między dobrem a złem, tłumacząc odrzucenie wartości etycznych tolerancją zmierzającą do pogodzenia wszystkich religii.

New Age ma również swoją polityczną wizję Nowego Świata. Jak twierdzi C. Constance w książce wydanej w 1986 r., ostatecznym jego celem jest całkowita kontrola nad światem poprzez postulowanie „rozwiązania lub zniszczenia indywidualnych państw i poszczególnych narodów w imię pokoju i bezpieczeństwa". Elementami, które zbliżają świat do realizacji tego celu, mają być m.in.: ogólnoświatowy system kart kredytowych, światowa władza kontrolująca zaopatrzenie w żywność, ogólnoświatowy system podatkowy, kontrola biologicznej populacji i chorób oraz obowiązek poddania osobistego życia ogólnoświatowemu zarządowi. Stąd też bierze się ścisłe powiązanie New Age z wpływowymi organizacjami międzynarodowymi, takimi jak: ONZ, UNESCO, Światowa Rada Kościołów, Klub Rzymski, Fundacja Rockefellera, Fundacja Forda czy masoneria. Swoje hasła New Agę propaguje na różne sposoby. Wiąże się m.in. ze światem biznesu, którego przedstawiciele stają się gorącymi zwolennikami ruchu podkreślającego, że w Nowym Świecie główny akcent będzie położony na samozadowolenie i osobisty sukces, a nie na ciągłe przypominanie o pracy i obowiązkach społecznych jednostki. Za fasadą obojętnych lub nieszkodliwych tematów, takich jak: zdrowa żywność, propagowanie diety, ekologia, ochrona środowiska i praw zwierząt, medytacja i psychotreningi, kampanie rozbrojeniowe czy programy feministyczne, kryją się praktyki okultystyczne. Przewodnik New Age, opublikowany w Stanach Zjednoczonych w 1979 r., podaje dziesięć tysięcy adresów współdziałających z nim organizacji. Okazuje się, że w sferze oddziaływania Wodnika znajdują się prawie wszystkie organizacje feministyczne, ekologiczne, niekonwencjonalne grupy naukowe i wyznaniowe. Przykładowo można wymienić: partie zielonych, grupy typu Greenpeace czy Animals Liberation Front, Ruch Transcendentalnej Medytacji, Ruch Świadomości Kriszny, Ruch Rozbudzenia Ludzkiego Potencjału i inne.

New Agę bardzo szybko zyskuje popularność. W ankiecie przeprowadzonej w USA w połowie lat osiemdziesiątych, dotyczącej przekonań religijnych Amerykanów, dwadzieścia tysięcy określiło swoją religijność jako - zwolennik New Age. Obecnie w samych Niemczech oblicza się liczbę uczestników i zwolenników ruchu na pięćset tysięcy. Księgarnie całego świata zalewane są wydawnictwami z kręgu Wodnika. Arnold de Lassus ocenia, że we Francji sprzedaje się rocznie około sześciuset tysięcy książek o tej tematyce. Belgijski kard. Godfried Danneels, próbując określić New Age, napisał: „New Age nie jest religią, a jednak jest religijny, nie jest filozofią, a jednak jest wizją człowieka i świata, a także kluczem do interpretacji rzeczywistości; nie jest nauką, a jednak opiera się na prawach naukowych, nawet szuka tych praw w gwiazdach. New Age jest mgławicą, która zawiera ezoteryzm i okultyzm, coś z myśli mitycznej i magicznej na temat tajemnic życia oraz szczyptę chrześcijaństwa, a to wszystko zmieszane jest z ideami wywodzącymi się z astrofizyki". Wydaje się, że jesteśmy świadkami spełniania się zapowiedzi św. Pawła: „Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów" (l Tm 4, l). Na innym miejscu zapytuje: „Jakaż jest wspólnota Chrystusa z Belialem lub wierzącego z niewiernymi?" I radzi: „Przeto wyjdźcie spośród nich i odłączcie się od nich" (2 Kor 6, 15. 17). Spotykając się z New Age, wszyscy stajemy wobec konieczności wyboru. Jest to rodzaj egzaminu z naszej wiary i powołania chrześcijańskiego. Jezus powiedział przecież: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki" (J 10, 27-28).