POPRZEDNIA STRONA

Dodatkowe informacje

 

Czarnym kolorem zaznaczono tereny wchodzące obecnie w skład Rosyjskiej Federacji, Białorusi, Polski, Słowacji i Rumunii, określane przez ukraińskie struktury nacjonalistyczne jako "ukraińskie terytoria etnolingwistyczne"  i  których struktury te (według ich oświadczeń) nie wyrzekną się.

Jak stwierdza Ukrainiec dr Wiktor Poliszczuk, który od lat zajmuje się badaniem problematyki związanej  z nacjonalizmem ukraińskim:  " nacjonalizm ukraiński w dalszym ciągu stanowi ogromne i realne niebezpieczeństwo zarówno dla ukraińskiego jak i polskiego narodu chociażby przez to , że w jego istocie , w jego programowych założeniach jest rewizja istniejących granic , nienawiść narodowa, a w perspektywie - ekspansja imperialistyczna ." (W.Poliszczuk "Gorzka prawda- zbrodniczość OUN-UPA"-Toronto 1995-str. 5) Zdaniem tego autora  nacjonalizm ten był i jest odmianą faszyzmu, zaś OUN-UPA to formacja zbrojna, która nie reprezentowała narodu ukraińskiego i  która dopuściła się zbrodni ludobójstwa na ludności polskiej i ukraińskiej.  Formą zorganizowaną powstałego jeszcze w latach 1920-tych ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego są trzy frakcje Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN): OUN-b (banderowcy), OUN-m (melnykowcy) i OUN-z. O tym, że organizacja ta nie wyrzekła się do dzisiaj swoich celów świadczy fakt, iż stoi ona nadal na stanowisku, że obecna Polska jest "okupantem ziem ukraińskich". O wszystkich tych zagrożeniach dla państwa polskiego byli wielokrotnie informowani  przez różne organizacje kresowe i kombatanckie, jak też  przedstawicieli polskich środowisk patriotycznych i przez samego W.Poliszczuka zarówno  prezydenci i premierzy Polski jak również przedstawiciele parlamentu. Niestety wszystko to pozostało praktycznie beż żadnego odzewu. To  dziwne milczenie krajowych "elit" wynika chyba z faktu, że niektóre cele nacjonalizmu ukraińskiego, jak choćby osłabianie i rozbicie państwa i narodu polskiego, są całkowicie zbieżne z dążeniami wrogów Polski.  O tym, że cele te były i są  konsekwentnie  realizowane w Polsce może świadczyć Uchwała Krajowego Prowidu OUN z 22 czerwca 1990 r. Warto podkreślić, że mieszkający obecnie w Kanadzie W.Poliszczuk  demaskując istotę i cele ukraińskiego nacjonalizmu oraz zagrożenia z nim związane naraża się na utratę zdrowia i życia, gdyż już niejednokrotnie grożono mu śmiercią. Niestety jego odwaga i bezkompromisowość w głoszeniu prawdy  nie znalazła  żadnego uznania w oczach   prezydenta Polski.  Widać nie takie wartości są obecnie w cenie. O tym że nie są to tylko pogróżki świadczy  tragiczny los innego  ukraińskiego  badacza. Chodzi tutaj o znanego  lwowskiego historyka Witalija Masłowśkiego , autora wydanej niedawno także w Polsce krytycznej  pracy pt. Z kim i przeciwko komu walczyli nacjonaliści ukraińscy podczas II wojny światowej. Na życie W.Masłowśkiego były dwa zamachy. Pierwszy nie powiódł się , gdyż sprawcy zostali spłoszeni przez przypadkowego przechodnia. Drugi, który miał miejsce 27 października 1999 r. okazał się niestety skuteczny. Wówczas to W.Masłowśkyj, 64 – letni bezręki inwalida, został zamordowany ciosami zadanymi łomem na klatce schodowej domu przy ulicy Serbskiej 13 we Lwowie, gdzie mieszkał, przez tzw. “nieznanych sprawców” . Czyżby więc był to powrót to starych i wypróbowanych terrorystycznych metod jakie od samego początku stosowała OUN wobec niewygodnych dla siebie osób ?